Legenda o Mędrcach ze Wschodu głosi, że złożyć hołd nowonarodzonemu Królowi nad królami wyruszyło nie trzech, ale czterech Mędrców: Kacper, Melchior, Baltazar oraz Artaban.
Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie, wszystkie narody będą Mu służyły. Ps 72, 10-11
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma dołami, za siedmioma lasami, w miejscowości o nazwie Betlejem, zdarzył się cud. Maryja urodziła Syna Bożego, któremu nadała imię Jezus. Tak oto wszechmocny Bóg zrodzony z człowieka i pod postacią człowieka przyszedł do ludzi.
Aby złożyć hołd nowonarodzonemu Królowi nad królami, czterej Mędrcy wyruszyli ku Betlejem z czterech stron Ziemi. Kacper, Melchior, Baltazar oraz Artaban jechali na wielbłądach wioząc cenne dary ze swoich krain: pierwszy – złoto, drugi – kadzidło, trzeci – mirrę, a czwarty – srebro i szlachetne kamienie.
I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Rzuć okiem dokoła i zobacz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione są twe córki. Iz 60, 3-4
Kroczący samotnie Kacper, Melchior, Baltazar spotkali się w końcu w pewnym miejscu wspólnie krocząc za świecącą na niebie gwiazdą. Złożyli pokłon i dary Jezusowi Chrystusowi, wypełniając słynne proroctwo, że przyjdą narody i oddadzą Mu pokłon. W tajemnicy przed królem Herodem, trzej Mędrcy udali się z powrotem do swoich ojczyzn. Otóż Herod reprezentujący ziemską władzę, bał się jej utraty w obliczu władzy niebiańskiej. Nie dowiedziawszy się gdzie urodził się Król, urządził krwawą rzeź niewiniątek, w wyniku której kazał uśmiercić nowonarodzonych chłopców, zakładając, że wśród nich znajdzie się Jezus. Jezus jednak przeżył, bo Maryja i Józef uprzedzeni przez Anioła zdążyli uciec.
Artabana w tym czasie zatrzymywały inne sprawy, powodujące iż zgubił gwiazdę. Najpierw spotkał zranione dziecko, do którego nikt się nie chciał przyznać – aby opatrzyć mu rany, wezwał pielęgniarkę ofiarowując jej pierwszy kamień. Następnie natknął się na kondukt pogrzebowy i na idącą za nim biedną wdowę z wianuszkiem dzieci – aby nie uczyniono z matki i dzieci niewolników, podarował im drugi kamień. Wreszcie trafił do miejscowości, w której żołnierze, dla zaprowadzenia posłuszeństwa postanowili wymordować mężczyzn – aby ich nie zabito, zapłacił trzecim kamieniem. Mędrzec szedł dalej, ocierając się o biedy i cierpienia, wciąż pomagając, a co za tym idzie oddając wielbłąda, pierścień, szaty i obuwie, aż zaczął sam żebrać, aby pomagać potrzebującym.
Przybędą wszystkie narody stworzone przez Ciebie i pokłonią się, Panie, przed Twoim obliczem — Oddadzą chwałę Twojemu imieniu. Ps 86 9
Minęły 33 lata, aż zmienne koleje losu zaprowadziły Artabana na Golgotę, w chwili, gdy Jezus Chrystus umierał na krzyżu. Jezus przyszedł na Ziemię właśnie po to, aby pełne miłości dzieło zbawienia dopełniło dzieła stworzenia. Mędrzec pojął, że to Ten, Którego nieustannie szukał, a Którego znajdował w każdej osobie, której pomagał. Udowodnił tym, że wraz z Jezusem szerzył miłość na Ziemi.
Dar Artabana okazał się bezcenny w porównaniu do cennych darów Kacpra, Baltazara, czy Melchiora.
Objawienie Pańskie, znane również jako Trzech Króli, to święto wieńczące Adwent oraz Boże Narodzenie. Dotyka ono już nie tyle problemu narodzenia, ile objawienia się Boga wszelkim narodom. Mędrcy, którzy przyszli złożyć Mu hołd, symbolizują właśnie te narody.
We Wrocławiu trzech (a może czterech?) Mędrców spotykamy obok Jezusa Chrystusa, Maryi, Józefa, Pastuszków, Baranków, czy Aniołków, w szopkach, znajdujących się głównie w kościołach. Najsłynniejsza szopka kryje się u Franciszkanów w Kościele św. Antoniego na Karłowicach we Wrocławiu. Również w Kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku we Wrocławiu występuje słynna szopka, a ściślej ruchoma szopka, stworzona specjalnie dla osób niewidomych (aby usłyszały świąteczny gwar) i głuchoniemych (aby zobaczyły świąteczny szał), choć uwielbia ją każdy. Przeglądu wszelkiego rodzaju szopek dokonuje z kolei coroczna wystawa „Najpiękniejsza szopka betlejemska” odbywająca się przeważnie w Muzeum Etnograficznym (tym razem w Muzeum Narodowym).